Szczęśliwa panda!

Życie zawodowe trochę mi ostatnio pokazało, gdzie moje miejsce, więc blog cokolwiek zaniedbany leży. Poprawę obiecuję mniej więcej w październiku, ale jednej rzeczy nie przeoczę – muszę się podzielić. Otóż dzisiaj mój wewnętrzny planszówkowiec zdecydowanie jest „a happy panda”.

Dlaczego? Ano dlatego, że Days of Wonder zapowiedział kolejną mapkę do Ticketów! Yay! Tym razem dostaniemy mapę Holandii, wiadomo, nowa mapa, nowe tickety… i jak zwykle, nowa mechanika.

Nową mechaniką jest tym razem myto na mostach. Na mapie jest dużo podwójnych połączeń. Pierwszy gracz, budujący trasę na podwójnym torze musi zapłacić konkretną ilość tzw. „bridge tokens” do banku. Drugi gracz, budujący na drugiej nitce tego samego połączenia musi natomiast zapłacić tę samą liczbę tokenów… pierwszemu graczowi. Oczywiście ilość tokenów na koniec gry przelicza się na punkty zwycięstwa.

Już zacieram ręce! Jedną z często stosowanych w Ticketach taktyk jest gromadzenie fury kart i późne budowanie ciągiem kilku połączeń. Nie lubię tej metody, ponieważ a) sprawia, że gra jest monotonna, ale b) niestety działa, chyba że c) gramy na mapie Indii 🙂 Koniec z takimi zagrywkami – mam nadzieję, że w mapę Holandii trzeba będzie grać szybko 🙂

Więcej info na stronie Days of Wonder.